Stormtrooper made in Jonny
-
- Polish Garrison Retired
- Posty: 3095
- Rejestracja: 28 lut 2006, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
WSZYSTKO pieknie ale mam pytanie do ciebie JONNY
CZY nie latwiej by ci bylo poprostu pozyczyc od kogos zbroi i zrobic z nich bezposrednio formy z silikonu lub cos w tym stylu
Wedlug mnie zaoszczedzilo by ci to wiele pracy i kasy ,ktora wydasz na materialy
jestem pod wrazeniem
Kawal dobrej roboty
Czekamy na efekt koncowy
CZY nie latwiej by ci bylo poprostu pozyczyc od kogos zbroi i zrobic z nich bezposrednio formy z silikonu lub cos w tym stylu
Wedlug mnie zaoszczedzilo by ci to wiele pracy i kasy ,ktora wydasz na materialy
jestem pod wrazeniem
Kawal dobrej roboty
Czekamy na efekt koncowy
- Jonny
- Polish Garrison Retired
- Posty: 651
- Rejestracja: 29 lis 2004, 15:12
- Lokalizacja: Montreal / Białystok
- Kontaktowanie:
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
tak farba w sprayu- owszem... ale nie zapominaj ze zwykla farba w sprayu, akryl,nitro czy olej predzej czy pozniej paskudnie zzolknie... i bedzie to wygladac bardzo niesmacznie... z tego co slyszalem wlasnie farby poliruetanowe nie zolkna... albo udac sie do lakierni samochodowej lub warsztatu,kupic puszke bialej,samochodewj farby i zaufac lakiernikowi chyba nie wezmie duzo za takie cos... ale niech sie ktos wypowie kto robil takie rzezy, ja moge "gdybac" - nie malowalem nigdy nic takiego typu na bialo a to co malowalem... predzej czy pozniej robi sie zolte
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
i jeszcze jedna wazna sprawa.. kazda biala farba w sprayu jest miekka, tzn podatna na wszelkiego typu zarysowania, nawet miekkimi rzeczami... po prostu brak jej utwardzacza,widzialem elementy pcv lakierowane samochodywmi lakieram iz utwardzaczem i wygladaja swietnieBountyHunter pisze:tak farba w sprayu- owszem... ale nie zapominaj ze zwykla farba w sprayu, akryl,nitro czy olej predzej czy pozniej paskudnie zzolknie... i bedzie to wygladac bardzo niesmacznie... z tego co slyszalem wlasnie farby poliruetanowe nie zolkna... albo udac sie do lakierni samochodowej lub warsztatu,kupic puszke bialej,samochodewj farby i zaufac lakiernikowi chyba nie wezmie duzo za takie cos... ale niech sie ktos wypowie kto robil takie rzezy, ja moge "gdybac" - nie malowalem nigdy nic takiego typu na bialo a to co malowalem... predzej czy pozniej robi sie zolte
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- Jonny
- Polish Garrison Retired
- Posty: 651
- Rejestracja: 29 lis 2004, 15:12
- Lokalizacja: Montreal / Białystok
- Kontaktowanie:
- Jonny
- Polish Garrison Retired
- Posty: 651
- Rejestracja: 29 lis 2004, 15:12
- Lokalizacja: Montreal / Białystok
- Kontaktowanie:
Maleńki update...
Gipsowa forma dalej się suszy, ale jest już niemal całkowicie sucha. Jeśli faktycznie wyschnie do jutra, rozdzielę obie części formy i wygładzę do perfekcji papierami ściernymi i ew. szpachlówką. Jak będę miał trochę czasu po pracy nastepnego dnia (o ile skończę obróbkル) - zaatakuję formę matą szklaną i żywicą.
Jeśli rzeczywiście wszystko mi się udało i jeśli gotowa część twarzowa hełmu rzeczywiście będzie wyglądała tak jak gliniany model tuż przed zadaniem - to powinien wyjść z tego hełm przypominający Harrisona, o którym tak swego czasu marzyłem - cóż, rzeczywistość tamte marzenia zweryfikowała, długo by tłumaczyć dlaczego.
Tu natomiast otwierają się bardzo obiecujące perspektywy, a wszystko zależy od własnych starań, a nie gór pieniędzy.
Wracając do hełmu... dzwon ma 20cm szerokości, 23,5 długości, właściwy profil z każdej strony patrząc, do niego też dopasowane są wymiary części twarzowej nad którą teraz pracuję, zgodne ponadto z wymiarami które od Was otrzymałem. Znaczy to, że hełm będzie miał prawidłowe wymiary zgodne z SDS, a więc dokładnie "te". Starałem się też jak najwierniej oddać wszelkie rysy i proporcje - i tak np. obrys "okularu" jest proporcjonalnie grubszy niż w takim np. FX,.. w ogóle nie będzie tu żadnego porównania. Włożyłem masę wysiłku w uzyskanie wyglądu i ogólnego "feelu" oryginalnej trylogii, ale z lepszą symetrią.
Mam ogromne nadzieje związane z tym przedsięwzięciem... trzymajcie nadal kciuki
Gipsowa forma dalej się suszy, ale jest już niemal całkowicie sucha. Jeśli faktycznie wyschnie do jutra, rozdzielę obie części formy i wygładzę do perfekcji papierami ściernymi i ew. szpachlówką. Jak będę miał trochę czasu po pracy nastepnego dnia (o ile skończę obróbkル) - zaatakuję formę matą szklaną i żywicą.
Jeśli rzeczywiście wszystko mi się udało i jeśli gotowa część twarzowa hełmu rzeczywiście będzie wyglądała tak jak gliniany model tuż przed zadaniem - to powinien wyjść z tego hełm przypominający Harrisona, o którym tak swego czasu marzyłem - cóż, rzeczywistość tamte marzenia zweryfikowała, długo by tłumaczyć dlaczego.
Tu natomiast otwierają się bardzo obiecujące perspektywy, a wszystko zależy od własnych starań, a nie gór pieniędzy.
Wracając do hełmu... dzwon ma 20cm szerokości, 23,5 długości, właściwy profil z każdej strony patrząc, do niego też dopasowane są wymiary części twarzowej nad którą teraz pracuję, zgodne ponadto z wymiarami które od Was otrzymałem. Znaczy to, że hełm będzie miał prawidłowe wymiary zgodne z SDS, a więc dokładnie "te". Starałem się też jak najwierniej oddać wszelkie rysy i proporcje - i tak np. obrys "okularu" jest proporcjonalnie grubszy niż w takim np. FX,.. w ogóle nie będzie tu żadnego porównania. Włożyłem masę wysiłku w uzyskanie wyglądu i ogólnego "feelu" oryginalnej trylogii, ale z lepszą symetrią.
Mam ogromne nadzieje związane z tym przedsięwzięciem... trzymajcie nadal kciuki
Han shot first!
- OBIWAN00
- Posty: 130
- Rejestracja: 16 lut 2006, 16:56
- Lokalizacja: Coruscant, dzielnica:Słupsk
Jonny pisze:Maleńki update...
Gipsowa forma dalej się suszy, ale jest już niemal całkowicie sucha. Jeśli faktycznie wyschnie do jutra, rozdzielę obie części formy i wygładzę do perfekcji papierami ściernymi i ew. szpachlówką.
Cięzko bedzie. Ale wazne jest by forma byla idealna. Potem przed zabawa z zywicą czekac cie bedzie najgorsza czesc roboty... smarowanie formy jakims rozdzielaczem. Proponuje pocwiczyc gdzies na boku z roznymi rozdzielaczami.... Tłuszcze (tego nie próbowałem, ale wiem ze liczysz na własnie ten rozdzielacz), wazeliny, plyny do podlog, silikony w sprayu, pasta do butów.
Zawsze pozostaje jeszcze obróbka gotowego laminatu. Szpachel samochodowy i glancowanie (tak samo jak forma)
Trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na dalsza relacje.
!!Nie lekceważ potęgi KARTONU!!
- Sizar
- Polish Garrison / Eagle Base Inactive
- Posty: 3572
- Rejestracja: 20 gru 2006, 23:35
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
- Jonny
- Polish Garrison Retired
- Posty: 651
- Rejestracja: 29 lis 2004, 15:12
- Lokalizacja: Montreal / Białystok
- Kontaktowanie:
Dzięki za ciepłe słowa
Sizar, Twoje trzymanie kciuków chyba pomogło - zapowiada się że CAŁE przedsięwzięcie będzie skończone dużo szybciej niż planowałem... zamiast wielu miesięcy - najwyżej parę tygodni...
I tak jak sugerował Dark Wojtek - jest zbroja do bezpośredniego 'odbicia', i to nic innego jak tylko oryginalna ANH! Z prawidłowym brzusiem, schodzącymi się bokami i zgrabnie dopasowanym tyłem, zamiast FXowej beczułki, no i z płóciennym pasem jak w filmie
A tymczasem już wkrótce zabiorę się za wykończenie formy hełmu - a nuż mój własny wyjdzie świetnie i nie będę musiał kopiować koślawego SDSa? Gips już prawie suchy więc wkrótce się przekonamy
Moje marzenie nareszcie się spełnia Zbroja szturmowca, i to nie byle jaka... po pierwsze mega-zgodna z oryginałem, po drugie niemal niezniszczalna i tym samym pozwalająca na wielką swobodę - siadanie, klękanie, kucanie, bieganie... Zbroja która z pewnością wytrzyma wszelkie WOŚPy choćby nie wiem jak goryle Jurka się starali
Hehe, wybaczcie że tak przynudzam - ale złapałem jedną z tych faz, która nie odpuszcza dopóki się nie ukończy dzieła... Żyję teraz głównie tym przedsięwzięciem - mam tak czasami i właśnie mnie to znowu dopadło
Sizar, Twoje trzymanie kciuków chyba pomogło - zapowiada się że CAŁE przedsięwzięcie będzie skończone dużo szybciej niż planowałem... zamiast wielu miesięcy - najwyżej parę tygodni...
I tak jak sugerował Dark Wojtek - jest zbroja do bezpośredniego 'odbicia', i to nic innego jak tylko oryginalna ANH! Z prawidłowym brzusiem, schodzącymi się bokami i zgrabnie dopasowanym tyłem, zamiast FXowej beczułki, no i z płóciennym pasem jak w filmie
A tymczasem już wkrótce zabiorę się za wykończenie formy hełmu - a nuż mój własny wyjdzie świetnie i nie będę musiał kopiować koślawego SDSa? Gips już prawie suchy więc wkrótce się przekonamy
Moje marzenie nareszcie się spełnia Zbroja szturmowca, i to nie byle jaka... po pierwsze mega-zgodna z oryginałem, po drugie niemal niezniszczalna i tym samym pozwalająca na wielką swobodę - siadanie, klękanie, kucanie, bieganie... Zbroja która z pewnością wytrzyma wszelkie WOŚPy choćby nie wiem jak goryle Jurka się starali
Hehe, wybaczcie że tak przynudzam - ale złapałem jedną z tych faz, która nie odpuszcza dopóki się nie ukończy dzieła... Żyję teraz głównie tym przedsięwzięciem - mam tak czasami i właśnie mnie to znowu dopadło
Han shot first!
- Jonny
- Polish Garrison Retired
- Posty: 651
- Rejestracja: 29 lis 2004, 15:12
- Lokalizacja: Montreal / Białystok
- Kontaktowanie:
UPDATE!
No więc rozdzieliłem dziś formę na górę i dół (bez tego cześć twarzowa hełmu jako całość byłaby w ogóle nie do wyjęcia) i zaplikowałem fiberglass i żywicę na górną (główną) część po uprzednim "wygłaskaniu" formy i opryskaniu smarem silikonowym w sprayu
Ewentualnie niedoskonałości usunę szpachlówką... zreszta i tak będzie niezbędna do wygładzenia "szwu" na połączeniu obu odlewów, góry i dołu.
Jutro po powrocie z pracy cześć powinna być gotowa! Jak tylko wyjmę ją z formy zrobię też i dół
No więc rozdzieliłem dziś formę na górę i dół (bez tego cześć twarzowa hełmu jako całość byłaby w ogóle nie do wyjęcia) i zaplikowałem fiberglass i żywicę na górną (główną) część po uprzednim "wygłaskaniu" formy i opryskaniu smarem silikonowym w sprayu
Ewentualnie niedoskonałości usunę szpachlówką... zreszta i tak będzie niezbędna do wygładzenia "szwu" na połączeniu obu odlewów, góry i dołu.
Jutro po powrocie z pracy cześć powinna być gotowa! Jak tylko wyjmę ją z formy zrobię też i dół
Ostatnio zmieniony 31 sty 2007, 11:57 przez Jonny, łącznie zmieniany 1 raz.
Han shot first!
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 17 kwie 2005, 23:02
- Lokalizacja: Coruscant
- Kontaktowanie:
- TD-1408
- Polish Garrison Retired
- Posty: 3500
- Rejestracja: 13 lis 2005, 16:36
- Lokalizacja: Freie Stadt Danzig - Brösen
- Kontaktowanie:
- Jonny
- Polish Garrison Retired
- Posty: 651
- Rejestracja: 29 lis 2004, 15:12
- Lokalizacja: Montreal / Białystok
- Kontaktowanie:
Ano, taki jest kolor gołej żywicy poliestrowejlysy pisze:Hoho Widze ze helm juz jest gotowy Ale czenu jest zielony
3mam kciuki , swietna robota
Tak na marginesie, tuż przed wyjściem do pracy wyjąłem zakrzepłą "maskę" z formy - i jestem bardzo zadowolony z rezultatu!
Zdjęcia zrobię jak oczyszczę produkt po powrocie do domu i zaszpachluję parę drobnych pęcherzyków które tam pozostały (niemniej jak na pierwszą próbę wyszło, moim zdaniem, fantastycznie )
Dziś wieczorem "uruchomię" drugą formę, dolną, potem zacznę budować trzecią (tył hełmu) i uzupełnię uszkodzenia jakie powstały w pierwszej. Bo jeśli hełm wyjdzie dobrze, chcę zrobić przynajmniej 3 sztuki i dwie z nich opchnąć
Do końca tygodnia powinienem się wyrobić z całym jednym hełmem, możliwe że już będzie wstępnie pomalowany
Ostatnio zmieniony 31 sty 2007, 12:42 przez Jonny, łącznie zmieniany 1 raz.
Han shot first!
- TK-1410
- Posty: 1170
- Rejestracja: 21 paź 2004, 0:15
- Lokalizacja: Gdynia, Poland
- Kontaktowanie: