Wybrałam Asajj Ventress AOTC Concept- moim zdaniem najlepszą z dostępnych wariantów i najciekawszą pod względem kostiumowym.
Na tę chwile zebrałam chyba wszystkie potrzebne materiały, w tym gotowce niepotrzebujące żadnej większej ingerencji; buty, legginsy, szablony tatuażów, soczewki, farby, lateksowa łysinka, etc. Body szyje się topornie, ale sądzę, że pierwsze efekty zostaną przedstawione niebawem. Pas wymaga obszycia i dopasowania do klamry (ta już zamówiona). Na tym etapie pojawiła się wątpliwość materiałowa, czy raczej "spódnicowa".
W oparciu o powyższy wymóg, mam wątpliwość, co zrobić z materiałem. Plisowana spódnica wygląda naprawdę efektownie, jednak zaproponowana mi wycena, za ilość tkaniny, którą chciałam oddać w ręce specjalistów, skutecznie mnie zniechęciła- w dwóch zakładach zażyczono sobie ok. 750 zł, mimo, że tekstylia zapewniam sama. Gdyby nie to, koszta wzrosłyby jeszcze o kilkaset złotych. Dzwoniłam do innych firm, jednak albo się tym już nie zajmują, albo ta ilość materiału jest zbyt mała, by mogliby z nią cokolwiek zrobić. Salony ślubne odmówiły współpracy w przypadku tkaniny, która różni się zgoła od tej wykorzystywanej w produkcji sukien. Będę jeszcze próbować z obszyciem zakładkowym i zaprasowywaniem ręcznym, acz to żmudna robota, która nie zawsze daje spodziewany efekt. Jeśli zatem ktoś bardziej doświadczony może coś polecić, doradzić, byłabym niesamowicie wdzięczna...-The fabric may be flat or pleated.