Forum Polish Garrison, Eagle Base i Vu'traat Clan

Wg mnie topiloci AT-ST na Hoth nosili takie same kombinezony jak piloci AT-AT (bo po co inne) a na Endorze piloci AT-AT nosili takie same stroje jak piloci AT-ST. Wychodzi na to ,że nie było dzielenia strojów na pilotów AT-ST i AT-AT tylko na letnie i zimowe stroje. Przecież by sie ugotowali...

to zalezy czy mechy imperium maja ogrzewanie i klimatyzacje

Magi pisze:to zalezy czy mechy imperium maja ogrzewanie i klimatyzacje

Wolfen ma racje. W końcu gdyby piloci AT-ST mieli na Hoth takie stroje jak na Endorze, a coś (ew. ktoś ) zmusiło by ich do wyjścia z pojazdu, to przecież zamarzli by na śmierć .

NO!! widzę że wreście znalazł się jakiś (względnie) trzeżwy człowiek/jedi/jaden kast który widzi że to logiczne... aha nie daj się im wciągnąć... oni są żli chcą żebyś był po ich stronie... powtarzam to oni będą twoją zgubą!!

Piloci AT-ST podczas bitwy o Hoth nie musieli by wychodzic żeby zamarznąć na smierć, przecież musieli miec otwarte włazy (te z przodu kabiny), żeby obserwowac okolice a teperatura na Hoth jest bardzo niska (z planet mi znanych chyba tylko na Rhen Var jest zimniej). Ja również uważam, że pilot maszyny kroczacej to pilot maszyny kroczacej i nie zależnie w jakiej siedzi napewno ma taki sam mundur (pomimo ,iż nie widac go na filmie). Jesli teperatura jest niska to ma ocieplany a jesli nie to letni.

Davok pisze:Piloci AT-ST podczas bitwy o Hoth nie musieli by wychodzic żeby zamarznąć na smierć, przecierz musieli miec otwarte włazy (te z przodu kabiny), żeby obserwowac okolice a teperatura na Hoth jest bardzo niska (z planet mi znanych chyba tylko na Rhen Var jest zimniej). Ja również uważam, że pilot maszyny kroczacej to pilot maszyny kroczacej i nie zależnie w jakiej siedzi napewno ma taki sam mundur (pomimo ,iż nie widac go na filmie). Jesli teperatura jest niska to ma ocieplany a jesli nie to letni.

Myślę że temperatury na Hoth nie musiały mieć aż takiego wpływu. Bo te włazy z przodu kabiny to choć były "otwarte" to musiały mieć jakieś szybki lub coś podobnego (wyobraźmy sobie sytuację jak jakiś zręczny rebeluch lub ewok wrzuca ganat przez nieosłonięty właz - ukatrupił by od razu całą załogę .

Chociaż z drugiej strony nie wyobrażam sobie pilota AT - AT na Endorze w zimowym wdzianku .

Admirał Piett pisze:Bo te włazy z przodu kabiny to choć były "otwarte" to musiały mieć jakieś szybki lub coś podobnego

One nie miały szybek, ani żadnej innej ochrony. Nie słyszałem o specjalnie modyfikowanych AT-ST na potrzeby Hoth.

To może troszkę rzeczówki. AT ST to zarówno jak każde inne pojazdy jakiejkolwiek innej armii SW zdolne do modyfikacji. Przypominam że snowspeeder Rebelii to też modyfikowany airspeeder z dodatkowym układem grzewczym i zdjętymi osłonami silników i generatora grawitacji. Skoro imperator mówi lukeowi o doborowych oddziałach imperium na endorze to wydaje mi się ze właśnie tamte AT ST nie maja żadnych osłon z logicznego powodu że szkło potłukłyby albo porysowały gałęzie. A AT AT miały szyby więc można spokojnie przyjąć że AT ST na hoth też je miały

szyby szybami.. a nikt nie pomyslal o polu silowym? ani sie nie potluka ani nie porysuja.. a jakie efektowne... pstryk i swierze powietrze.. klik i mozna w kosmos leciec

AT ST było tanim środkiem bojowym i w przeciwieństwie do ATAT nie inwestowano tam specjalnych środków. Dowodem jest to że np. AT ST nie miało opencerzonego układu żyroskopowego

wertum pisze:A AT AT miały szyby więc można spokojnie przyjąć że AT ST na hoth też je miały

"można spokojnie przyjąć" - to nie jest żadna merytoryczna odpowiedź, jedynie teza, nic więcej. Podejrzewam, że jedynie w podręcznikach RPG może znaleźć się odpowiedź tego dotycząca.

jest jak najbardziej merytoryczna ponieważ ATST i ATAT to te same zakłady produkcyjne jak i generalne rozwiazania i założenia konstrukcyjne