Royal Guard
: 23 lut 2005, 20:01
By zostać gwardzistą Imperatora przede wszystkim trzeba dysponować odpowiednim hełmem. Swój za pomocą Mike'a (TK-1410) sprowadziłem z Australii w wyniku działania na aukcji e-bay. Operacja kosztowała od groma i ciut ciut kasy. Zamknęła się w kwocie 900 zeta, o ile dobrze pamiętam (hełm, koszty transportu, koszty transferu pieniędzy).
Wersja bojowa w polarze, hehe: zdjęcie 1, zdjęcie 2, zdjęcie 3.
Za mocne światło, w rzeczywistości hełm jest karmazynowy, dokładnie filmowy. Lepiej oddają już to zdjęcia hełmu luzem - zdjęcie 4, zdjęcie 5,
Problemem jest jego wielkość. Mam głowę powiedzmy, że średniej wielkości i wchodzi hełm w sam raz. Niestety, wiele osób próbowało dopasować go i sztuczka ta udała się mniej niż połowie. Należy uważać zamawiając z odległego kraju, gdyż mając wiekszą głowę może okazać się, że nie zdołamy go włożyć.
Problem kolejny - wentylacja. Istnieją szpary przy miejscu klejenia wizjera. Musze wpierw przetestować, czyli pochodzić z godzinę w nim i sprawdzić czy się nie uduszę i czy nie będzie parować wizjer. Powietrze dochodzi miejscami przy wizjerze i gdy uniesie się lekko ramiona, od dołu. Możliwe, że jeżeli wystąpią problemy z wentylacją, to skorzystam z jakiegoś patentu nurkowego.
Płaszcz. Na tym etapie jestem. Za kilka dni ruszam w poszukiwanie odpowiedniego materiału, który przekaże znajomej krawcowej. Jeśli ktoś ma pomysły jaki materiał należałoby dobrać, to czekam na informacje. Wiem, że poza doborem materiały problem będzie z dobraniem koloru, tak by dobrze komponował się z hełmem.
Pod płaszcz raczej założe czerwoną (bądź coś w ten deseń) koszulkę, i czerwone spodnie od dresu (najprawdopodobniej, gdyż jeśli płaszcz będzie dobrze okrywał, to kolor spodni będzie mało istotny).
Buty. Nie zamierzam zbytnio cudować. Poszukam po sklepach czerwonych trampek
Pika Mocy - proges w tym topicu.
Czekam na zapytania, uwagi i sugestie, szczególnie w kwestii materiału i płaszcza.
Wersja bojowa w polarze, hehe: zdjęcie 1, zdjęcie 2, zdjęcie 3.
Za mocne światło, w rzeczywistości hełm jest karmazynowy, dokładnie filmowy. Lepiej oddają już to zdjęcia hełmu luzem - zdjęcie 4, zdjęcie 5,
Problemem jest jego wielkość. Mam głowę powiedzmy, że średniej wielkości i wchodzi hełm w sam raz. Niestety, wiele osób próbowało dopasować go i sztuczka ta udała się mniej niż połowie. Należy uważać zamawiając z odległego kraju, gdyż mając wiekszą głowę może okazać się, że nie zdołamy go włożyć.
Problem kolejny - wentylacja. Istnieją szpary przy miejscu klejenia wizjera. Musze wpierw przetestować, czyli pochodzić z godzinę w nim i sprawdzić czy się nie uduszę i czy nie będzie parować wizjer. Powietrze dochodzi miejscami przy wizjerze i gdy uniesie się lekko ramiona, od dołu. Możliwe, że jeżeli wystąpią problemy z wentylacją, to skorzystam z jakiegoś patentu nurkowego.
Płaszcz. Na tym etapie jestem. Za kilka dni ruszam w poszukiwanie odpowiedniego materiału, który przekaże znajomej krawcowej. Jeśli ktoś ma pomysły jaki materiał należałoby dobrać, to czekam na informacje. Wiem, że poza doborem materiały problem będzie z dobraniem koloru, tak by dobrze komponował się z hełmem.
Pod płaszcz raczej założe czerwoną (bądź coś w ten deseń) koszulkę, i czerwone spodnie od dresu (najprawdopodobniej, gdyż jeśli płaszcz będzie dobrze okrywał, to kolor spodni będzie mało istotny).
Buty. Nie zamierzam zbytnio cudować. Poszukam po sklepach czerwonych trampek
Pika Mocy - proges w tym topicu.
Czekam na zapytania, uwagi i sugestie, szczególnie w kwestii materiału i płaszcza.
.
W helmie szturmowca jest bardzo podobnie pod tym wzgledem, aczkolwiek faktem jest, ze powietrze moze wchodzic od dolu i dodatkowo bardziej spytni stuninguja sobie w odpowiedni sposob grill, nie zmienia to faktu, ze chociaz raz na godzine nalezaloby zdjac helm. Wszystko zalezy od indywidualnych predyspozycji organizmu. Na pewno odradzam instalowanie jakis wiatraczkow wewnatrz helmu, gdyz mala robia pozytku, a co najwyzej duzo halasu i na dodatek zajmuja dodatkowa przestrzen.
